Biznesów opartych o koncept franczyzowy przybywa w Polsce w zasadzie z dnia na dzień. I nie ma w tym nic nadzwyczajnego – dużo łatwiej jest przecież prowadzić działalność pod rozpoznawalnym i stabilnym szyldem, niż mozolnie budować własną markę. Jednak każdy kij ma dwa końce, dlatego oprócz korzyści związanych z tego typu współpracą franczyzobiorcy muszą liczyć się ze stawianymi przed nimi wymogami i obowiązkami. Przedstawiamy siedem obszarów, którym trzeba się koniecznie dokładnie przyjrzeć, zanim zdecydujemy się na podpisanie umowy franczyzowej.
1. Dokładna analiza warunków współpracy
Jednym z błędów najczęściej popełnianych przez przedsiębiorców stawiających pierwsze kroki w nowym biznesie jest… nieczytanie podpisywanych przez siebie umów franczyzowych i brak rozmowy na temat jej poszczególnych zapisów. Przyczyną zaniechania jest na ogół rozległość i duży poziom szczegółowości dokumentów, co wynika z chęci uwzględnienia w nich wielu wyjątkowych sytuacji. W konsekwencji niejeden franczyzobiorca nie wywiązuje się z przyjętych zobowiązań nie dlatego, że są one zbyt uciążliwe, ale często po prostu o nich nie wie. W tego typu umowach ważne są także zapisy mające chronić przedsiębiorcę i zapewniać mu swobodne prowadzenie biznesu, np. w sytuacjach, gdy marka zmieni właściciela.
2. Wsparcie w zakresie wyboru lokalizacji
O tym, że każdy potencjalny franczyzobiorca powinien otrzymać od sieci, do której chce przystąpić, konkretną pomoc w zakresie wyboru miejsca prowadzenia biznesu, nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Niestety, nie wszystkie marki przykładają do tego odpowiednią wagę. Wciąż istnieje szereg projektów, których twórcom zależy przede wszystkim na otwarciu jak największej liczby punktów – bez dokładnej analizy opłacalności danej lokalizacji.
3. Czas obowiązywania umowy
Kolejnym elementem, na który należy zwrócić uwagę, jest czas obowiązywania umowy. Optymalnym rozwiązaniem jest okres, który przede wszystkim zabezpieczy franczyzobiorcę w osiągnięciu zwrotu z inwestycji oraz rozsądnego zarobku – np. tożsamy z okresem wynajmu lokalu – zwłaszcza jeśli decydujemy się na uruchomienie firmy pod dachem galerii handlowej. Krótsze zobowiązania mogą bowiem stawiać franczyzobiorcę w trudniejszej pozycji negocjacyjnej po zakończeniu umowy, czego efektem będzie konieczność godzenia się na mniej korzystne warunki współpracy.
4. Działania promocyjne i marketingowe
Decydując się na rozpoczęcie działalności pod znaną marką, z całą pewnością należy sprawdzić, jakie działania marketingowe leżą po stronie franczyzodawcy, a jakie po naszej. Promocja to bez wąt - pienia istotny element wspierający biznes, który może zadecydować o jego sukcesie lub porażce. Wszelkie tego typu działania powinny zatem zostać w umowie ściśle sprecyzowane (brak konkretów może skutkować szeregiem nieporozumień w trakcie współpracy). Warto również dodać, że brak funduszu marketingowego lub brak formalnych wymogów ze strony franczyzodawcy nie oznacza przecież braku konieczności wydawania pieniędzy na marketing. Warto zabezpieczyć również stosowny budżet na działania marketingowe prowadzone na lokalnym rynku, które często mogą przynosić dużo lepszy efekt niż standardowe działania organizatora danej franczyzy.
5. Zakaz konkurencji
Co oczywiste, wielu franczyzodawców, broniąc się przed ewentualnymi próbami otwarcia „bardzo podobnego biznesu” opartego o „bardzo podobny pomysł” pod autorską marką, wprowadza do swoich umów zapisy o zakazie konkurencji. Takie obostrzenia, o ile pozostają zgodne z polskim prawem, są czymś naturalnym – wszak sieć oferuje franczyzobiorcy kompletne, wypracowane przez lata know‑how i nie chce, by ktoś na podstawie tej wiedzy prowadził działania pod konkurencyjnym szyldem, a zdarza się, że ów szyld do złudzenia przypominać będzie dotychczasowy… Należy jednak zwrócić uwagę, aby te zapisy nie były zbyt rygorystyczne – w przeciwnym razie, po zakończeniu takiej współpracy, możemy wręcz zostać zmuszeni do całkowitej zmiany branży, w której z sukcesami funkcjonowaliśmy przez ostatnie lata.
6. Szczegółowość otrzymywanych danych
Istotne również jest to, na jak szczegółowe dane i informacje możemy podczas startu biznesu liczyć ze strony franczyzodawcy. Pamiętajmy, żeby nigdy nie operować na zbyt dużym poziomie ogólności. Jeśli nasz partner nie jest w stanie przygotować np. indywidualnych kalkulacji finansowych (obejmujących zarówno koszty inwestycji, jak i prognozowane zyski), bierzemy na siebie bardzo duże i, co gorsza, zupełnie niepotrzebne ryzyko.
7. Konieczność akceptowania wszystkich narzucanych warunków
Na koniec element, który stanowi de facto podstawę omawianej współpracy. Umowy franczyzowe są z natury jednostronne i w zasadzie nie ma tu miejsca na większe ustępstwa. Muszą one bowiem umożliwiać franczyzodawcy utrzymywanie standardów sieci oraz zabezpieczają markę przed konsekwencjami ewentualnej samowoli franczyzobiorców. Zapisy te działają jednak w obie strony – dzięki temu również franczyzobiorcy są w pewien sposób chronieni. To swego rodzaju gwarancja utrzymania spójności wizerunku całego brandu.