11.12.2023 / 11:13
StoryEditor

Wzrost cen energii zabija mały handel. Sejm rzuca koło ratunkowe

Ceny energii to w Polsce jeden z rosnących kosztów prowadzenia działalności gospodarczej.envato elements
Na przestrzeni ostatnich lat obserwujemy ciągły wzrost cen za energię elektryczną i gaz. Te koszty w zdecydowany sposób negatywnie wpływają na rentowność prowadzonych działalności gospodarczych. Wiele firm nie wytrzymuje presji kosztowej i zamyka się. Dotyczy to w głównej mierze polskiego handlu, firm rodzinnych, którym trudno jest konkurować z międzynarodowymi koncernami handlowymi.

Energia to dzisiaj około 1 zł za 1 kWh

Jeśli właściciel sklepu nie zainwestował w fotowoltaikę, nie zakontraktował ceny energii elektrycznej u swojego sprzedawcy lub brokera to płaci dziś około 1 zł za 1 kWh. Jeszcze kilka lat temu cena ta oscylowała w okolicach około 30 groszy. To potężny wzrost dla małych przedsiębiorców prowadzących sklepy spożywcze. Dziś za sklep 400 metrowy rachunek za prąd to kwota około 8 tysięcy złotych. 

- To znaczący wydatek w naszej tabeli kosztów. Przewidywania na rok 2024 mówią o kolejnej podwyżce do poziomu ponad 1,5 zł za 1 kilowat. Jeśli cena maksymalna nie zostanie utrzymana to może to oznaczać dla części małych i średnich sklepów ich koniec – przewiduje Ireneusz Wróbel, właściciel sklepów franczyzowych pod szyldem Lewiatan na Podkarpaciu. Sklepy mogą nie udźwignąć tak dotkliwej podwyżki.

Ile wyniesie płaca minimalna w 2024 roku?

Pamiętajmy że od nowego roku wzrasta najniższa krajowa o niecałe 800 złotych brutto na pracownika zakładając, że mówimy o najniższej wartości pensji. To samo dotyczy gazu, który też będzie droższy. 

- Te wszystkie podwyżki są dziś dla nas za duże. Nie możemy podnosić marży, ponieważ wciąż walczymy z rynkiem nowoczesnym i musimy być konkurencyjni cenowo. Prowadzenie sklepu przestanie być po prostu opłacalne. Potrzebujemy już dziś potężnego wsparcia ze strony państwa aby utrzymać nasz polski niezależny handel i firmy rodzinne, bo to one w większości są właścicielami sklepów. Pamiętajmy, że tylko przy jednym sklepie spożywczym średniego formatu w sposób bezpośredni lub pośredni pracuje około 45 osób – dodaje Ireneusz Wróbel.

Zamrożenie cen energii w 2024 roku

W obronie firm obarczanych coraz większymi kosztami stanął rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców Adam Abramowicz. Interweniował w Sejmie, aby zamrożeniem cen prądu objąć nie tylko gospodarstwa domowe, ale też małe i średnie firmy, tak jak było to w latach 2022-2023. Pierwotny projekt poselski nie uwzględniał sektora MŚP.

Zamrożenie cen obowiązywać będzie do końca czerwca 2024 r. Dzięki decyzji Sejmu mniejsze firmy będą mogły skorzystać z ceny prądu na poziomie maksymalnie 693 zł za MWh. Zamrożenie górnego pułapu cen na tej wysokości przyniesie realne oszczędności dla przedsiębiorców rzędu co najmniej 10 procent. Takie rozwiązanie wyrównuje szanse małych przedsiębiorstw i dużych podmiotów. Pozwoli to wielu przedsiębiorcom przetrwać trudny okres gospodarczy i utrzymać miejsca pracy.  

- Dziękuję posłom za uwzględnienie mojego postulatu – mówi rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców Adam Abramowicz. - Małe i średnie przedsiębiorstwa to koło zamachowe naszej gospodarki, w większości reprezentują one także kapitał polski, powinny więc być przedmiotem szczególnej troski ze strony rządu i parlamentu – dodaje rzecznik. 

21. listopad 2024 17:01