Produkowany w tym samym zakładzie w Fargo (Północna Dakota), co Quadtrac, T9 został unowocześniony głównie dzięki nowej stylizacji nadwozia, przeprojektowanej kabinie i elementom sterowania, systemowi PLM Intelligence oraz zmodernizowanemu, 13-litrowemu, sześciocylindrowemu silnikowi FPT CursorStage V. Zapewnia on większą moc (poprzednia klasyfikacja SAE została zmieniona na metryczną, aby dostosować T9 do reszty linii New Holland o dużej mocy). Ponadto zwiększono moment obrotowy na niższych biegach i wydłużono okresy międzyobsługowe z 1200 do 1800 godzin.
Wśród sześciu modeli, blok w T9.470, T9.520 i T9.580 został zmieniony na elektroniczne turbo o zmiennej geometrii. Zwiększając moc odpowiednio do 467 KM, 522 KM i 578 KM, nowy silnik ma mniejsze zużycie paliwa o deklarowane 2,0%.
Trzy pozostałe modele (z szeroką ramą): T9.615 (moc maks. 614 KM), T9.655 (maks. 656 KM) i T9.700 (maks. 699 KM) mają dwustopniowe turbodoładowanie - pierwszy stopień o stałej geometrii i drugi z wastegate. Nowy silnik współpracuje z jedną z dwóch znanych przekładni: Ultra Command z pełnym powershiftem lub przekładnią Auto Command CVT.
Zmieniona kabina wyposażona jest w podwieszane poręcze, ulepszone klamki drzwi i konsolę podwieszaną, a nowe światła robocze LED producent opisuje jako najlepszy pakiet oświetlenia w ofercie New Hollanda. Oświetlenie zwiększa widoczność w nocy o 20%, a zmniejszony rozmiar wydechu i usunięcie rury J poza DOC i SCR zwiększa widoczność operatora o 10%.
A jeśli nie możesz pracować bez wspaniałego dźwięku, pakiet premium zapewnia ośmiokanałowe wzmacniacze i dwa głośniki wysokotonowe. Poza tym jest osłona słupka kabiny i uchwyty do mocowania urządzeń.
Premiera nowych ciągników T9 w Ameryce Północnej odbędzie się na przyszłotygodniowych targach Farm Progress Show. Można założyć, że europejska premiera będzie miała miejsce na targach Agritechnica 2023.
Steven Vale, źródło: profi.co.uk, opr. Jan Józefowicz