Według prognoz sezon sprzedaży mołdawskich śliwek 2022 zakończyć się miał wraz z końcem listopada. Mamy ponad połowę grudnia, a podaż na te owoce się nie kończy. Według ekspertów z East-Fruit sprzedawana jest lokalna późna odmiana –President oraz Elongated, a także śliwka w typie japońsko-chińskim – Angelina, Black Star.
Na rynkach znajduję się towar, pochodzący od jednych z większych sadowników w tamtym rejonie, którzy w pierwszej połowie jesieni sprzedawali stosunkowo niewielkie ilości. Przetrzymano je w magazynie z nadzieją na lepszą sprzedaż w późniejszym okresie.
Spadek eksportu i niska cena
Niestety dla sadowników uprawiających śliwki, przełom listopada i grudnia okazał się spodkiem popytu na rynku eksportowym. W rezultacie cała podaż trafiła na rynki krajowe.
Ceny hurtowe śliwek są jednak dosyć niskie. W ubiegłym roku na koniec sezonu kilogram śliwek kosztował średnio około 10 lei/ 0,56 USD – 2,47 zł. W tym roku utrzymuje poziom nieco niższy, 0,52 USD – 2,30. Tutaj musimy pamiętać o koszcie przechowywania, jaki ponieśli sadownicy. Ten był zdecydowanie wyższy niż w roku poprzednim. W tym przypadku trzymanie owoców w chłodni i czekanie na lepszy moment ze sprzedażą nie do końca było udanym pomysłem.