Sonda cenowa nawozów

Nawozy zalegają w składach, nie ma chętnych na te ceny. Sprawdź, ile teraz kosztują [SONDA]

Ten tydzień bez większych zmian, jeżeli chodzi o ceny nawozów, które otrzymamy u dystrybutorów. Są oczywiście również wyjątki, ale największy problem stanowi dostępność tańszego towaru. Tego brak, za to drogie nawozy zalegają w składach. Sprawdź aktualne ceny nawozów w Polsce!

Tendencja wzrostowa co do cen nawozów na razie wyhamowała i dystrybutorzy od około dwóch tygodni nie zmieniają cenników. Zdarzają się korekty w dół. Przykładowo RSM28 u jednego z dystrybutorów staniał o 160 zł, Pulan i Zaksan staniał o około 50 złotych.

Nawozów brakuje w Krajowej Grupie Spożywczej

W punktach państwowego dystrybutora – Krajowej Grupy Spożywczej, oferta na saletrę jest bardzo uboga. W zależności od miejsca, zamówić można np. jedynie Pulan macro, zwykły jest niedostępny i nie wiadomo kiedy się pojawi. W innym punkcie w Dobrzelinie zakupić można jedynie Zaksan, który niedostępny jest w Płocku.

U Dystrybutorów zapasy nawozów po brzegi

Wielu dystrybutorów w Polsce w magazynach posiada spore zapasy nawozów. Takich, które zostały kupione po starych cenach. Narzekają na bardzo mały zbyt, rolnicy jednak czekają na obiecane przez rząd niże ceny.

- Dystrybutorzy od trzech miesięcy nie sprzedają nic, bo są sygnały z góry, żeby rolnicy nie kupowali nawozów, bo zostaną stworzone lepsze warunki, czyli sprzedaż przez przedsiębiorstwa państwowe, i nawozy będzie można kupić taniej. A dystrybucja jest zatowarowana na bardzo wysokim poziomie. Więc niestety doszło zachwiania współpracy producent-dystrybutor, bo dystrybutorzy nie mają już miejsca na te nawozy – zaznaczył podczas posiedzenia sejmowej komisji rolnictwa Piotr Godlewski, szef POLSOR, stowarzyszenia zrzeszającego dystrybutorów środków dla rolnictwa. Poinformował, że kilkunastu największych dystrybutorów posiada obecnie 150 tysięcy ton nawozów.

Ceny nawozów pod kontrolą UOKiK

Rolnicy i organizacje rolnicze, wielokrotnie apelowały do UOKiK o zajęcie się skandalicznymi cenami nawozów. Kilka dni temu prezes Urzędu poinformował o rozpoczęciu kontroli przez szefa samorządu rolniczego, Wiktora Szmulewicza.

- Prezes UOKiK wszczął postępowanie wyjaśniające, czy w związku z działalnością przedsiębiorców zajmujących się produkcją i obrotem nawozami mineralnymi mogło dojść do naruszenia przepisów, uzasadniającego wszczęcie postępowania antymonopolowego, w tym ustalenie, czy sprawa ma charakter antymonopolowy - czytamy w informacji Krajowej rady Izb Rolniczych.

Czytaj także: Kiedy kupić środki ochrony roślin na przyszły sezon? Czy zrobić to teraz, czy czekać na wiosnę?

W związku z wszczęciem postępowaniu UOKiK skierował do przedsiębiorców zajmujących się zarówno produkcją, jak i obrotem nawozami wezwania do udzielenia szczegółowych informacji, a także do przekazania stosowanych dokumentów.

- Mając na uwadze znaczący stopień skomplikowania i złożoność przedmiotowej sprawy należy wskazać, że obecnie trwają niezbędne analizy ekonomiczne obszernych danych przekazanych przez przedsiębiorców – wyjaśnia Szmulewicz.

UOKIK zaznacza, że przydatne byłoby przekazanie dowodów przez rolników w tej sprawie.