NEPG (North-western European Pota to Growers), czyli Organizacja Producentów Ziemniaków w Europie Północno-Zachodniej, oczekuje, że całkowita produkcja ziemniaków w Holandii, Belgii, Francji i Niemczech wyniesie 21,2 mln ton. Świadczy to o 6-procentowym spadku w porównaniu do ubiegłorocznych wskaźników, a także o ponad 6% mniej niż średnia z kilku lat.
Różnice w produkcji w tych krajach są w tym roku duże. Warunki uprawy ziemniaków były szczególnie korzystne w północnej Holandii. Na północy i zachodzie Niemiec plony są średnie. Natomiast w Belgii i Francji zbiory ziemniaków można określić nawet jako rozczarowujące, co wynika z trwającej suszy na tych obszarach.
- W Belgii odnotowano plon z hektara niższy o 21,3%, porównując rok do roku – średnio 38,9 t/ha.
- We Francji i Niemczech produkcja z hektara spadła odpowiednio o 10,3% i 7%.
- Tylko holenderskim producentom ziemniaków udało się zwiększyć plon (+5,5%) – średnio 48 t/ha.
Strukturalny spadek produkcji – konieczne są wyższe ceny kontraktowe!
W latach 2011,2015,2017 oraz 2021 nastąpił spadek strukturalny średnio z 49 t/ha do nieco ponad 45,1 t/ha. Według NEPG jest to między innymi konsekwencja zmian klimatycznych i degradacji gleby na wielu obszarach uprawy.
Oprócz spadku produkcji NEPG zwraca również uwagę na gwałtownie rosnące koszty produkcji dla producentów ziemniaków. Organizacja twierdzi, że w ubiegłym roku koszty energii wzrosły o 280%, a ceny oleju napędowego wzrosły średnio o 55%. W połączeniu z mniejszymi plonami z hektara i wysokim kosztami konieczne są wyższe ceny kontraktowe.
Praca ze wskaźnikami kosztów
NEPG uważa, że aby określić ceny kontraktowe, przetwórcy powinni pracować z miarami kosztów. Jeśli nie będzie wystarczającej rekompensaty za wyższe koszty, organizacja spodziewa się, że obszar pod ziemniakami w krajach UE4 znacznie spadnie w przyszłym roku.
- W końcu rolnicy wybierają uprawę, na której mogą zarobić najwięcej pieniędzy – donosi NEPG.
Zdjęcie: NEPG/envato.elements
mkh na podst. NEPG
