StoryEditor
Drogerie
08.12.2023 13:05

Misie nie tylko w Rossmannie. Douglas też ma charytatywnego pluszaka

Charytawne misie w perfumeriach Douglas kosztuj a 69 zł. Dochówd z ich sprzedaży zostanie przeznaczony na zakup sprzętu do Kliniki Onkologii Dziecięcej w Olsztynie. / wiadomoscikosmetyczne.pl
Najsłynniejsze charytatywne misie to te z Rossmanna. Jednak trzeba pamiętać, że mają one "konkurencję". Od czterech lat pluszaki-cegiełki oferuje Douglas, który wspiera wrocławską Fundację Cancer Fighters, która w tym roku kupi dzięki temu sprzęt do Kliniki Onkologii Dziecięcej w Olsztynie. Natomiast Sephora od sześciu lat sprzedaje nocną lampkę w formie tęczy. Wspiera w ten sposób program aktywizacji zawodowej młodzieży prowadzony przez fundację Sukces Pisany Szminką.

Najsłynniejsze charytatywne misie, które od 18 lat można kupić w drogeriach Rossmann, od czterech lat mają konkurencję. W przedświątecznym okresie pluszaki, z których dochód jest przeznaczony na cele pomocowe oferują też perfumerie Douglas. Sieć wspiera w ten sposób wrocławską Fundację Cancer Fighters.

image
mat. prasowe

Tak jak w poprzednich latach, i tym razem w stacjonarnych perfumeriach Douglas w całej Polsce można kupić misia i w ten sposób pomóc chorym dzieciom. Całkowity dochód ze sprzedaży maskotek, których koszt to 69 zł, zostanie przeznaczony na zakup sprzętu do Kliniki Onkologii Dziecięcej w Olsztynie.

image
wiadomoscikosmetyczne.pl
 
image
mat. prasowe

Również Rossmann przeznaczy pieniądze ze sprzedaży swoich charytatywnych misiów dla dzieci, a dokładnie na remont i rozbudowę dziecięcej Kliniki Neurologii w ICZMP oraz akcję #zdrowiewglowie Fundacji TVN. Pluszaki z tej sieci kosztują w tym roku 70 zł, a kupić je można zarówno w drogeriach stacjonarnych, jak i online. Zainteresowanie nimi co roku jest tak duże, że z każdą edycją Rossmann zwiększał liczbę pluszaków udostępnianych do sprzedaży. Rok temu było ich  200 tys. W tym sieć nie podaje dokładnych liczb. 

image
wiadomoscikosmetyczne.pl

Jakub Jankowski, starszy specjalista ds. public relations Rossmanna przypomina, że misie to oferta limitowana, kolekcjonerska (co roku misie są na nowo projektowane według koncepcji gwiazad TVN). Ich sprzedaż jest ograniczona w czasie i chodzi o to, by każdy pluszak ze sklepowej półki powędrował do nowego domu, a tym samym przyczyni się do realizacji celów akcji, zgodnie z hasłem „Podaruj misia temu, kogo kochasz i pomóż tym, którzy potrzebują pomocy".

 

Czytaj też: Charytatywne misie Rossmanna od kilku dni są dostępne w sprzedaży. W tym roku stacjonarnie i online

 

Swoją cegiełkę ma tez Sephora. W stacjonarnych perfumeriach oraz sklepie internetowym sprzedaje nocną lampkę w formie tęczy.

image
Sephora

Przez ostatnie 6 lat cały dochód z jej sprzedaży (59 zł) jest przeznaczany na wsparcie programu Fun.Tech.Future., który działa na rzecz zapewnienia aktywizacji zawodowej młodzieży z rodzin zastępczych oraz innych grup społecznie nieuprzywilejowanych. Od momentu uruchomienia z programu, który jest realizowany przez Fundację Sukces Pisany Szminką, skorzystało już prawie 730 młodych osób.

 

Czytaj też: Sphora i Fundacja Sukces Pisany Szminką kontynuują współpracę; cegiełką jest lampka-tęcza

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
31.01.2024 11:23
Krem Holika Holika Black Snail z lilialem w Hebe? Wyjaśniamy co się stało.
Krem Black Snail w drogerii Hebe (wiadomoscihandlowe.pl)
Kremy do twarzy Holika Holika, które pojawiły się w sieci drogerii Hebe, sygnalizują na swoich etykietach zawartość składnika znanego jako lilial, który został zakazany do stosowania w wyrobach kosmetycznych w marcu 2022 roku. Pomimo to, nie jest to wynik pomyłki ani dostarczenia do rynku polskiego produktów niewłaściwych lub wcześniej wycofanych z powodu nieodpowiedniego składu.

W dniach od 25 do 31 stycznia, sieć drogerii Hebe promowała krem do twarzy o nazwie Black Snail firmy Holika Holika, który zawierał składnik, który został zakazany do stosowania w wyrobach kosmetycznych od 1 marca 2022 roku na terenie całej Unii Europejskiej. Konsumenci mogli być zdezorientowani, gdy zauważyli obecność tego składnika w produkcie i mogli myśleć, że został on wprowadzony niezgodnie z przepisami. Promocja była dodatkowo atrakcyjna ze względu na cenę, która była o połowę niższa od standardowej.

Składnikiem, który został wymieniony na opakowaniu produktu, jest Butylphenyl Methylpropional, znany także jako lilial. Substancja ta została zakazana w Unii Europejskiej ze względu na jej klasyfikację jako potencjalnie rakotwórcza, mutagenna lub szkodliwa dla rozrodczości. Lilial był używany w kompozycjach zapachowych produktów kosmetycznych. Producentom zalecano zaprzestanie jego stosowania, mimo że informacje o negatywnej ocenie tego składnika przez Komitet Naukowy ds. Bezpieczeństwa Konsumentów były dostępne od wielu lat.

Jednakże sam lilial został formalnie zakazany dopiero w marcu 2022 roku, a produkty Holika Holika, które zawierały ten składnik, zostały wycofane z rynku przed tą datą. Pojawienie się produktów zawierających substancję Butylphenyl Methylpropional w drogeriach może być zaskakujące i budzi pytania dotyczące przestrzegania przepisów.

Co się zatem stało?

Okazało się, że importer przypadkowo umieścił kremy w niewłaściwych opakowaniach. Sytuacja ta wynikała z próby aktualizacji produktów o dodatkowe języki (czeski i słowacki) na życzenie klienta, podczas której użyto projektu etykiety, który wcześniej został wycofany ze względu na obecność zakazanego składnika. W latach 2022-2023 produkty wprowadzane na rynek z etykietami w języku polskim posiadały właściwe informacje o składzie zarówno na etykiecie, jak i w samym produkcie. Aktualnie jedynie partia przeznaczona na potrzeby promocji na początku 2024 roku zawiera etykiety z błędnym wpisem dotyczącym tego składnika, jak powiedziała portalowi Wiadomości Handlowe Karolina Gorassini Pytel, reprezentująca firmę My Asia A&K Beauty, która jest importerem rzeczonych kremów.

Jest to wysoce niefortunna sytuacja, nie planujemy wycofywania produktu z rynku. Nadmieniam, że błąd techniczny ogranicza się jedynie do informacji zawartej na etykiecie, nie wpływając na skład i jakość samych produktów

- dodała Karolina Gorassini Pytel.

Sieć drogerii Hebe już jest świadoma błędu na etykietach produktów. Okazało się, że krem nie zawiera lilialu w swoim składzie, a pomyłka wynikła z błędu drukarskiego dostawcy etykiet produktu. Produkty, na których etykietach widniał skład z lilialem, zostały natychmiast usunięte z półek w sklepach Hebe, jak poinformowała Weronika Gwiazda z Jeronimo Martins Drogerie i Farmacja, operującej siecią drogerii.

Importer kosmetyków zauważył ten błąd 29 stycznia bieżącego roku i opublikował korektę dotyczącą produktu na swojej stronie internetowej.

Czytaj także: Guerlain wypuścił „kwantowy” krem. Naukowcy protestują

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
30.01.2024 16:07
Rossmann znów na pierwszym miejscu w rankingu popularności sieci handlowych Listonic
Rossmann w centrum handlowym Sadyba Best Mall w Warszawie. Sieć ma w Polsce już blisko 1800 drogeriiwiadomoscikosmetyczne.pl
Rossmann, Hebe, Super-Pharm to trzy sieci, które stanęły na podium w rankingu popularności sieci handlowych Listonic 2024. Pierwsze miejsce w kategorii drogerii ponownie zajął Rossmann.

Listonic opublikował wyniki 9. edycji Rankingu Popularności Sieci Handlowych. Listonic to aplikacja umożliwiająca łatwe tworzenie mobilnych list  zakupowych, a także przeglądanie ofert promocyjnych sieci handlowych. Co miesiąc aktywnie korzysta z niej ponad 1,4 mln użytkowników na całym świecie, z czego blisko 260 tys. w Polsce. Aplikację pobrano dotąd 18 mln razy.

Ranking powstaje na podstawie analizy list zakupów zawierających w tytule nazwy konkretnych sieci handlowych. Tak opisanych w 2023 r. zostało 498 list zakupowych stworzonych przez użytkowników aplikacji w Polsce, co stanowiło 13,4 proc. wszystkich aktywnych list.

Ranking wskazał najpopularniejsze sieci handlowe w kategoriach: sieci spożywcze i dyskonty, dyskonty niespożywcze, drogerie, sklepy z artykułami do domu i ogrodu.

W kategorii najpopularniejszych drogerii, podobnie jak w poprzednich latach, pierwsze miejsce zajeła sieć Rossmann. Na drugim miejscu znalazła się sieć Hebe, również zachowując swoją pozycję z poprzedniego rankingu. Trzecie miejsce utrzymała sieć Super-Pharm.

image

Listonic - Ranking popularności sieci handlowych w Polsce 2024

Listonic

Trzeba zaznaczyć, że przewaga sieci Rossmanna była miażdżąca z wynikiem 92,66 proc. udziału w listach zakupów w kategorii drogerii (wzrost o 0,46 p. proc. względem 2022 r.).

Czytaj także: Marcin Grabara, Rossmann Polska: Będziemy otwierać jeszcze więcej drogerii, e-commerce trzeba odczarować

Udział sieci Hebe na listach zakupów wyniósł 6,04 proc. (spadek o 0,04 p.proc. względem 2022 r.).

Udział Super-Pharm to 0,72 proc. Jest to mniej o 0,23 p.proc. względem 2022 r.

W rankingu Listonic zaznaczyły swoją obecność także marki DM Drogerie Markt i Lush. Sieć DM zadebiutowała w Polsce w 2022 r. a Lush w 2023.  

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
01. listopad 2024 06:39