Ciągnik rolniczy na polskiej drodze do ilu kilometrów może się rozpędzić?
Ślamazarność ciągników rolniczych na polskich drogach nie wynika ze tego, że pojazd ten technicznie nie może poruszać się szybciej. Nie wynika to również z tego, że rolnik za kierownicą traktora chce zrobić wszystkim użytkownikom drogi na złość. Nie. To wynika z obowiązującego w Polsce prawa, które wymagałoby dostosowania do aktualnej sytuacji na rynku producenckim.
Ścisłej jest to regulowane przez zapisy zawarte w Prawie o ruchu drogowym. To ten przepis ogranicza maksymalną prędkość ciągnika rolniczego, z jaką ten może poruszać się po drogach publicznych w naszym kraju. Rolnicy, chociaż mogliby jechać i dwukrotnie szybciej, nie robią tego z uwagi na konsekwencje i grożące im mandaty.
Ile wyciągnął najszybszy ciągnik rolniczy?
Rekord Guinnessa w tej kategorii należy do ciągnika rolniczego JCB Fastrac Two. Został ustanowiony w 2019 roku i wynosi 247,5 km/h. Za kierownicą tego potwora, który był zasilany zmodyfikowaną wersją 7,2-litrowego silnika Diesla JCB 672 z sześcioma cylindrami, który w standardowej wersji generuje około 1000 KM po modyfikacjach, zasiadł kierowca wyścigowy Guy Martin.
Jaki mandat za przekroczenie prędkości?
Przekroczenie dopuszczalnych prędkości to jedno z najczęstszych wykroczeń drogowych, jakie popełniają kierujący pojazdami, w tym również ciągnikami rolniczymi. Taryfikator jest nieubłagany i przedstawia się następująco:
- przekroczenie prędkości do 10 km/h – 50 zł.
- przekroczenie prędkości o 11-15 km/h – 100 zł
- przekroczenie prędkości o 16-20 km/h – 200 zł.
- przekroczenie prędkości o 21-25 km/h – 300 zł.
- przekroczenie prędkości o 26-30 km/h – 400 zł.
- przekroczenie prędkości o 31-40 km/h – 800 zł
Michał Czubak
fot.Envatro Elements/Ryhor Bruyeu (Grisha Bruev)