Kolejne protesty rolników w Niemczech. "Wybuchnie eksplozja"
Niemieccy rolnicy grożą kolejnym protestem. Nie akceptują stopniowej likwidacji dopłat do paliwa, który w ramach kompromisu zaproponował im rząd. Wczoraj komisja budżetowa opowiedziała się za wycofaniem subwencji w 2026 r. Projekt zakłada zmniejszenie dotacji do oleju napędowego o 40 proc. w 2024 r. i po 30 proc. w każdym z kolejnych dwóch lat.
Szef Niemieckiej Federacji Rolników Joachim Rukwied jest oburzony tą propozycją i nie godzi się na takie rozwiązanie. Zapowiedział, że jeśli nic się nie zmieni w kwestii dopłat do paliw, kolejne protesty rozpoczną się już w nadchodzącym tygodniu.
- Protesty rolników z ostatnich kilku tygodni były pierwszym sygnałem. Jeśli nic się nie zmieni, wybuchnie eksplozja strajków. Wszystko, co zostało ogłoszone do tej pory przez rząd, wywołało wśród nas większą irytację, zamiast nas uspokoić – zadeklarował Rukwied.
Protesty rolników w Niemczech od 22 stycznia. Polscy rolnicy też dołączą
Pierwsze protesty mają się odbyć już w poniedziałek 22 stycznia. Rolnicy chcą m.in. zablokować przejście graniczne Kołbaskowo-Pomellen po niemieckiej stronie, gdzie będą walczyć nie tylko o subwencje, ale także o ograniczenia w imporcie towarów rolnych z Ukrainy i zmianę polityki UE wobec rolnictwa. Dołączą do nich polscy rolnicy z Powiatowej Rady Solidarności RI Choszczno.
100 tysięcy ciągników blokowało drogi w Niemczech
Przypomnijmy. Od 8 stycznia przez tydzień niemieccy rolnicy blokowali przejścia graniczne, autostrady i centra miast, by zmusić rząd do ustępstw. W tym czasie na drogi wyjechało ok. 100 tysięcy ciągników. Podczas protestów minister finansów próbował załagodzić sytuację, przedłużając wycofywanie dopłat do paliwa i likwidację ulg podatkowych w zamian za m.in. wprowadzenie większych dotacji do dobrostanu zwierząt. To jednak nie zadowoliło rolników, dlatego grożą zaostrzeniem akcji protestacyjnej.
W Europie nasilają się protesty rolników
Fala protestów podnosi się też w całej Europie. Protestują nie tylko Niemcy, ale Francuzi, Litwini i Rumuni. Także w Polsce 24 stycznia rolnicy zamierzają blokować drogi w całym kraju. Piszemy o tym TUTAJ:
Kamila Szałaj, AFP, Topagrar.com, Agrarheute.com,