Zaangażowanie w pracy na roli zaprowadziło Danutę i Adama Kowalów z synami Mateuszem, Jakubem i Patrykiem, tworzącymi wspólnie gospodarstwo rolne, do Pałacu Prezydenckiego. To tam odebrali ten zaszczytny tytuł.
Co doceniono w gospodarstwie produkującym warzywa?
Przede wszystkim systematyczny rozwój. Adam Kowal zaczynał gospodarowanie od 5 ha. Dziś jest ich 300. Gospodarstwo wyspecjalizowało się w produkcji roślinnej. Oprócz zbóż, rzepaku i kukurydzy właściciele nastawili się na produkcję warzyw i gatunku niszowego – wierzby amerykańskiej (Salix americana) – wikliny.
Jesteśmy gośćmi państwa Kowalów za sprawą spotkania WiOM "Korzeniowe z Lubaczowa". Jak okiem sięgnąć marchew – w tym roku na powierzchni 20 ha. Bez śladów alternariozy, czy innych zakłóceń rozwoju roślin.
Szeroki asortyment odmianowy:
- Afalon,
- Aneta,
- Bengala,
- Berkos,
- Berlika,
- Calantis,
- Caravel,
- Charisma,
- Cortina,
- Klaris,
- Knota,
- SV5300DN, Warmia, Karotan.
Również pietruszka bez zarzutu. Na pięciu hektarach trzy odmiany:
- Aston,
- Osborne,
- Olomoucka Dlouha.
Burak ćwikłowy (Monty, Bona oraz odmiany o korzeniach cylindrycznych – Alexis i Renova) w tym roku na siedmiu hektarach. Asortyment korzeniowych uzupełniają warzywa kapustne – kalafior i brokuł – łącznie na 27 ha.
Kowalowie są też dostawcami fasoli szparagowej z areału 20 ha do przetwórni. Zakłady przetwórcze mogą też liczyć na kolby kukurydzy cukrowej z powierzchni 30 ha. Listę gatunków uprawianych tu warzyw zamyka cebula.
Droga do jakości marchwi. Jakie nawozy i przedplony zastosowano?
– Pod marchew przeznaczyliśmy pole po fasoli szparagowej – opowiada Adam Kowal. Po zbiorze fasoli wysialiśmy poplon z żyta i gorczycy. Podczas badania naszych gleb zawsze wychodzi wysoka zawartość fosforu i potasu. Tegoroczne wiosenne nawożenie pod uprawę marchwi objęło: 400 kg Polifoski 6 i 250 kg saletrzaku. Azot uzupełniono też pogłównie dawką 150 kg saletry amonowej i dolistnie, stosując Basfoliar®2.0 36 Extra, zawierający 36% azotu, a także magnez i mikroelementy, z których wszystkie, oprócz boru i molibdenu, są schelatowane.
Jakość naci była utrzymywana również dzięki aplikacji chelatów pojedynczych (miedzi i cynku) oraz ADOB® Mo i ADOB® Bor. W fazie rozwoju korzeni (BBCH 43–45) gospodarze nie zapominają też o schelatowanym wapniu. Jakość naci aż do zbioru jest szczególnie ważna dla jednego z odbiorców – firmy Amplus – dla której marchew jest zbierana kombajnem za nać.
Tegoroczne siewy marchwi przypadły na przełom kwietnia i maja (siewnik Monosem MS). Tydzień wcześniej pole zgłęboszowano i uformowano redliny formownicą Machines Pióro – R40. Maszyna ugniata powierzchnię boczną redlin, pozostawiając miękkie ich wnętrze.
Do tegorocznej ochrony chemicznej gospodarze wykorzystali Racer 250 EC – po siewie oraz Bandur 600 SC i Sencor Liquid 600 SC w dawkach dzielonych. Ochrona fungicydowa ograniczyła się do zastosowania Dagonis®, Luna Experience 400 SC i Switch 62,5 WG.
Właściciele próbują też ochrony biologicznej, na przykład bi root, zawierający szczepy bakterii Bacillus, ograniczający występowanie m.in. połyśnicy czy mszyc.
– W zwalczaniu bawełnicy topolowo-marchwiowej sprawdziliśmy w tym roku skuteczność Movento 100 SC – przekonuje Mateusz Kowal.
Dostawcy do przetwórni
Potwierdzeniem wysokiej jakości warzyw produkowanych przez gospodarzy był także liczny udział w spotkaniu agronomów, reprezentujących zakłady przetwórcze.
– Kontrakty na ten sezon podpisaliśmy z trzema przetwórniami – SVZ z Tomaszowa Lubelskiego, Hortino z Leżajska i Oerlemans z Siemiatycz – wylicza gospodarz. Nie znaczy to jednak, że nie współpracujemy z innymi.
– Warzyw nie przechowujemy, sprzedajemy zaraz po zbiorze – mówi pan Adam. Większość marchwi (oprócz tej dla Amplusa, na rynek warzyw świeżych) jest wykopywana po wcześniejszym przycięciu. Najpierw na plantację wjeżdża niszczarka naci z firmy Weremczuk, przycinająca także głowę korzenia marchwi. Po niej kombajn Grimme SE 150-60. Jeśli przetwórnia tego wymaga, korzenie są myte przed ekspedycją.
Tegoroczne zbiory buraka ćwikłowego już zakończono – ze średnim plonem 54,6 t/ha. Cena oferowana przez przetwórnie mieściła się w granicach 0,27–0,50 zł. Za marchew zakłady przetwórcze płacą 0,30–0,50 zł/kg (z dostawą do zakładu).
Produkcja niszowa - wiklina
– Produkcję wikliny traktujemy jako dodatkowe zajęcie na zimę, kiedy nie ma pracy na polu – stwierdza Adam Kowal. Aktualnie wierzba rośnie na 30 ha. Plantację zakłada się ze zrzezów (rozstawa 35 × 12 cm) raz na 20 lat. Na początku prowadzenia plantacji trzeba zadbać o jej czystość. Odchwaszczanie jest konieczne. Pierwszy zbiór pędów przypada po dwóch latach od założenia plantacji. Potem jest prowadzony corocznie.
– Sprowadziliśmy kosiarkę z woj. warmińsko-mazurskiego, która kosi pędy i wiąże je w snopki, zostawiając na polu – tłumaczy właściciel. Zwozimy je do gospodarstwa, na pryzmę, by zimą sukcesywnie sortować i korować. Polega ono na rozgotowaniu kory. Używa się do tego kotłów żelaznych o pojemności ok. 10 m3.
– Wiklinę sprzedajemy w kilka miejsc – do Rudnika nad Sanem, gdzie służy do wyplatania koszy, do Ślesina – do produkcji mat oraz na Litwę. Uzyskujemy plon 12–15 t/ha.
Katarzyna Wójcik