— Sezon jabłkowy był dla nas w porządku, przenosimy wolumeny zgodnie z planem. W tym sezonie skupiamy się w szczególności na ekspansji na nowe rynki zarówno w Azji, jak i Afryce. Przyglądamy się potencjalnym nabywcom w Indiach, Wietnamie, Bangladeszu, Malezji i Egipcie. Popyt był stabilny, popyt z Azji przyszedł nieco wcześniej, niż się spodziewałem. Wydaje się, że chcą jabłek od listopada, czasem nawet października. W tym roku może to mieć również coś wspólnego z rynkami, które nie dostarczają ich tak, jak zwykle, jak we Włoszech. Z tego, co słyszę, mają złe zbiory, pozostawiając nam lukę na rynku. Wolumeny nie są zbyt duże, ale zobaczymy, co z tego wyniknie — powiedział portalowi Freshplaza Jan Nowakowski, menadżer polskiego dystrybutora jabłek Genesis Fresh.
Istnieją sposoby, aby wysyłać jabłka do Egiptu
Eksporterzy mają problem z wysyłką towaru do Egiptu, Nowakowski wyjaśnia jednak, że istnieją sposoby, aby dalej trafiać na ten rynek.
— Rynek egipski ma swoje wyzwania, takie jak system elektroniczny i jeśli chodzi o walutę, muszą być w stanie pozwolić sobie na handel. Mamy jednak wiele możliwości wprowadzenia naszych jabłek na rynek egipski, nawet jeśli oznacza to znalezienie pośrednika. Ogólnie rzecz biorąc, jeśli Egipt ma popyt na nasze jabłka, znajdziemy sposób, aby zdobyć nasze jabłka, niezależnie od tego.
Co z cenami energii w 2023 roku?
Ceny energii nie powinny znacząco wzrosnąć wraz z dniem 1 stycznia 2023 roku.
— Oczywiście cały kontynent europejski boryka się z wysokimi cenami energii. Polski rząd mógł stwierdzić, że ceny nie pójdą w górę, ale przynajmniej nieznacznie wzrosną. Nie sądzę, aby ceny energii wzrosły dramatycznie, ale na pewno zobaczymy wyższe ceny. Trudno przewidzieć, jak będzie wyglądał rynek w styczniu. W każdym razie będziemy musieli zaakceptować, że ceny energii są wyższe i będziemy musieli znaleźć sposób na zrekompensowanie tych kosztów — podsumowuje Nowakowski.
opr. Bernat Patrycja
Źródło: Fresh-Plaza
Fot: envato.elements